Kiedy obserwowałem Drago usłyszałem hałas. Obejrzałem się w jego stronę. Życie nauczyło mnie ostrożności:
-Kto tam? -zapytałem, nikt nie odpowiadał ale tez nie słyszałem więcej hałasu
Czułem kogoś obecność w tamtym miejscu więc wstałem i jeszcze raz odezwałem się:
-Wiem że tam jesteś, pokaż się bo będę zmuszony iść tam po
ciebie-zagroziłem, po chwili usłyszałem hałas i z krzaków wyszła
dziewczyna.
-Nie chciałam cie zaniepokoić-powiedziała patrząc się dziwnie na mnie.
-Kim jesteś?-zapytałem bez emocji, jak zresztą zawsze.
-Jestem Arlina, jestem Ciemna-powiedziała.
-Dobrze, ja nieszczególnie przepadam za Jasnymi, masz szczęście-powiedziałem i odszedłem nie zwracając uwagi na dziewczynę.
Arlina po chwili wahania ruszyła za mną i krzyknęła:
-A ty jak masz na imię??-nie odpowiedziałem więc powróżyła-Jak masz na imię?!-zatrzymałem się ale nie odwróciłem się.
-Michael-powiedziałem i odszedłem nie zwracając więcej uwagi na nią.
Drago biegał obok mnie szczęśliwy ze spaceru. Wróciliśmy do naszego
pokoju. Otworzyłem okno i usiadłem w nim patrząc na otaczające szkołę
tereny. Zastanawiałem się co jeszcze mnie spotka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz